Szkoła.;)

Dobra, dziś piątek. Długo nie mogłam się doczekać tego weekendu i tej nudy. Jutro do Magdy na urodzinki.;) Przy okazji pożyczę od niej białą bokserkę na występ, który jest we wtorek.;**
W szkole nic się w sumie nie działo. Przed wf co prawda, dziewczyny jakby to ując zaczęły mnie rozbierać.

• dobra kto mi ściągnie spodnie.;)? ja taka głupia, na żarty gadam, a te się na mnie rzuciły i mi je ściągały    hahah. (mówię tu o Klaudii i Madzi;♥)

Dobra potem ja na parapecie sb przemiło siedzę. A Karolina mnie ściąga, ja prawie na ziemi oczywiście gdyby mi Klaudia nie pomogła, to bym tam umarła, potem sb ubzdurały, że mnie gdzieś zaniosą. Ja tak myślę, no dobra, zrobiły tzw krzesełko. Dobra siadam. A te do szatni chłopaków mnie wrzucają, jakie lewe♥ (znów Magda i Klaudia.:*) Ja dosłownie po trupach do celu wyskoczyłam jak z petardy. Nie no. Mój wyraz twarzy był bezcenny. A i to jak widziałam Chodupa i tego jego banana na twarzy. Nie no fajnie było. Potem gra w ręczną, żal. Niepotrzebnie się przebierałam.
A no i to jeszcze.;*
Ja kłócę się z Chałudą. A Machaczka najlepszy.;!! Uważaj, bo jeszcze Ci jakaś dziewczyna przypierniczy i się rozryczysz. hahahh.!! Jak go pojechał, normalnie sikam. Nie no fajny dzionek.