Strona główna

Etykiety

wtorek, 7 lutego 2012

po tańcach.

No, poszli właśnie. ("babcia" i dziadek.) Nie było źle myślałam, że będzie gorzej.Dobrze, że na tańce poszłam, bo bym nie przesiedziała tutaj. A no ten tańce:
 Ogólnie spoko, fajnie było. Wg dziwnie bym się czuła tak bez nich. Teraz jakoś mniej traktuję to jako hobby, a jako obowiązek. Dziwne. Dobra zrzędzę. Ej idę ugotować jajka więc..czeee... O dobra jestem. Ej nie mam planów na jutro więc, może jakieś lodowisko lub sesja lub po prostu pole. Hym ktoś ma podobnie jak ja i nie ma co robić.? Dobra zdzwonimy się. Ej Czy wy też jakoś tak nie macie o czym gadać i wg. To trochę dziwne. Zero tematu. Dobra spadam idę robić bułeczkę..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Jest on zawsze mile widziany. Prawie zawsze na nie odpisuje i odwiedzam bloga, osoby piszącej. ;) Zachęcam także, do polecania mojego bloga, byłabym naprawdę wdzięczna. ;)