Po kościele, wróciłam do domu, trochę posprzątałam i zjadłam obiad.
Dziś powiem, że był pyszny. Potem zaczęłam męczyć moich rodziców, że chcę strasznie zwiedzać różne miejsca i żeby w każdy weekend gdzieś jeździć, ogólnie chodzi mi o Polskę. Bo w końcu tylko weekendy. No ale oczywiście mama powiedziała, że ona nie ma czasu zazwyczaj a wg, tata ma przed sb operację wiec może za jakiś rok. Dlatego miałam z głowy. Ale zaproponowała mi pójście na spacer. Dlatego szybko się ubrałam, bo jeszcze się rozmyśli. I tak na spacerku fajnie, bo pogoda dopisywała.
Tu parę zdjęć.:
Dobra to by było na tyle jeśli chodzi o dziś, mam nadzieję, że pogoda się już taka utrzyma, i że mi minie ten straszny katar. Bo on jest najgorszy.
Zaraz będę musiała się pouczyć. Dlatego Jeszcze raz Paa.;*
"Można odejść na zawsze, by stale być blisko..."
a co ze zdjęciami z sesji ? :*
OdpowiedzUsuńhahah, może lepiej by ich tu nie było. (WSTYD?) ♥
OdpowiedzUsuń