Strona główna

Etykiety

sobota, 24 marca 2012

Wystęęp.-.-

Bożee, jestem tak wkurzona, że normalnie nie ręczę za sb. 
Choć co prawda są też plusy.
Ale zacznę tak jakoś może od początku.
 O 10.40 byłyśmy już na miejscu. Damian mówił by nie spodziewać się tam jakiejś sceny, bo to zwykła hala, zrobiona na równi. Ty, my wchodzimy, a tam dosłownie tak pięknie, że wooow. Niby sceny nie było, ale no po prostu, światła kolorowe, nie te zwykłe białe, sztuczny dym, dekoracje takie, że wooow. 
Do tej pory jak myślę o tym to uśmiech się pojawia.
Ale to nie wszystko. Idziemy do szatni, a to nie była szatnia tylko dosłownie ring bokserki. Ej niee no cudownie. 
Wg czuję, że znalazłam nową przyszłość na ringu haha.
Poćwiczyłyśmy, natapirowałyśmy włosy, spięłyśmy i poszłyśmy zobaczyć inne zespoły.
 I tak jakoś koło 14 weszłyśmy na scenę, wielki stres, nadzieja, że będzie dobrze, światła itd. I powiem, że kocham to. To wszystko, a zwłaszcza gdy widzę głupi uśmiech na twarzach ludzi, gdy tańczymy. Niesamowite uczucie. 
czuję wszystko. każde spojrzenie. każde uderzenie bitu. każdą myśl którą chce uwolnić. Po prostu taką mała namiastkę szczęścia. Zatańczyłyśmy. Byłam przerażona, jakoś tak nierówno, no sama nw głupio.
 Ledwo co uszłam do "szatni",  gdyż nogi miałam z galarety i nie mogłam iść. 
Szybko się napiłam i wróciłam z cała grupą zobaczyć resztę zespołów a w tym Euforie (zespół Damiana).
Jednak wróciły nam nadzieje po tym gdy Damian powiedział coś typu, że
było nierówno, ale nadrobiłyśmy to taką energią, że po prostu. ..
Przy czym Kamila się rozpłakała po słowach, że nigdy jeszcze tak energicznie 
i dobrze nie zatańczyłyśmy.
Nagle się skończyło.
Zaczęli wymieniać zespoły, przy czym dziwne było to, że nas nie wymienili, przynajmniej no nikt od nas nie słyszał.
No ale weszliśmy ze wszystkimi zespołami na scenę i czekaliśmy na werdykt.
Szczerze to byłyśmy dosłownie pewne, że zajmiemy jakieś miejsce, najgorzej jak mogło być, to trzecie, bo nie było w naszej kategorii, za bardzo dobrych zespołów.  Nawet przez chwilę myślałam, gdzie dam medal.-.-
3 miejsce- jakieś dzieci, nawet strojów nie miały i tańczyły, w  tym co przywiozły. Z tego co patrzyłam nie mieli nawet pomysłu na sb i tańczyli tylko po to by odtańczyć.
2 miejsce- też tam podobnie,  No to my no nie, że będziemy mieć pierwsze miejsce, już normalnie takie uradowane i wgl.
A tu niestety, nie my.  Normalnie niektórym łzy napływały do oczu.
Tyle, żeśmy w to serca włożyły. 
Ale nie powiedzą mi , że byłyśmy gorsze od tych z 3 miejsca i mi tego nie wmówią, no sorry, Już tak mam.
 Tylko dziwne jest to, że wygrały w każdej kategorii z jednej grypy ludzie, tam "szok mini" czy coś w juniorach, u nas tez oni tylko starsi,  a w najstarszej tez z nich ale już tam mieli 2 miejsce. i oni chyba byli z sosnowca ale nw. Dlatego uważam, że wszystko było ustawione itd.
No ale trudno przykro nam strasznie,. Ale ważne, że dałyśmy z sb wszystko.
I tego nam nie zabiorą.! 
Uważam, że spokojnie 3 miejsce mogłyśmy zająć.
I tym sposobem dopiero o 18 coś byłam w domu. Straciłam cały dzień. 
Było warto.? No pewnie.
Emocje opadły i wg, nie pamiętam już błędów. 
Ja nie chcę tu obrażać żadnych zespołów ani nic, tylko jest mi tak cholernie przykro. Oraz tą straszna niesprawiedliwością.
Ważne, że doskonale wiemy na co nas stać wspólnym wysiłkiem.
A teraz dobranoc, muszę umyć i jakoś rozczesać te włosy.
Pa;**


+ zdjęcia i film będzie co prawda nw kiedy ale będzie;*
+jak zespól może mieć nazwę naleśniki, hahahha ♥
* jak możliwe, że p. Marta tego nie zauważyła, no nie wierzę.♥

5 komentarzy:

Dziękuję za każdy komentarz. Jest on zawsze mile widziany. Prawie zawsze na nie odpisuje i odwiedzam bloga, osoby piszącej. ;) Zachęcam także, do polecania mojego bloga, byłabym naprawdę wdzięczna. ;)