Strona główna

Etykiety

sobota, 12 maja 2012

Plakaty. ;)

hej.
Tak szybciutko chcę napisać, bo nie mam zbyt wiele czasu. No więc tak o dniu, to cały dzień straszna pogoda.  Nie dało się wyjść ani nic. Dopiero koło 12, poszłam z Karoliną do juveny. Chciałam sb kupić lakiery i pryz okazji, mojej mamie farbe do włosów no i wybrałam kolor beżowy i taki morelowy, ładne, podobają mi się, dawno takich szukałam. ;) Potem jeszcze do apteki, zważyłam się masakra, z tego co tam pisało niby mam niedowagę, ale uznałam, że trzeba odjąć wysokie buty od wzrostu i akurat będzie prawidłowa, heh. ;) jest dobrze. Potem wróciłam cała mokra do domu.  Wysuszyłam się trochę, zjadłam obiad i o 16.10 już, ja z Klaudią, byłyśmy u Karoliny. Niestety musiałyśmy zrobić 2 plakaty. W sumie to tak do 21 robiłyśmy nawet ponad i w sumie i tak nie skończyłyśmy. Jutro się znowu widzimy , ale tak na pół godzinki by skończyć no nie. Tam poprawek kilka i doklejenie czegoś gdzie nie gdzie.




Dobranoc. ;*

+ wiadomo, zapomniałam dodać co się działo : 
walka Karoliny z klejem, roztopione masło z lodówki, a z pokoju nie, haha, 
nasz przerażający śmiech, śpiewanie głupich piosenek, malowanie się pastelami - kredami, wosk na plakacie - dziury -.-,  spodnie i bluzka z kred, dzieci które się darły, przy nich nasze tańczenie,  moje machanie. hahah.
+ ja tam lubię Kawu i nic nikomu do tego.
+ zmęczona.

 Ja tam  nie lubię słuchać One direction, Justina Biebera, Big time rush, ani nic podobnego, nie fascynuję mnie to, ale nic do tego nie mam. Ja tam wolę  zatopić się w słuchawkach, nie patrzeć na nic, tylko w wsłuchiwać się w każde świetnie dobrane teksty, które mówią o prawdziwym życiu, które izolują się gdzieś tam w środku i choćbyście nie potrafili tego zrozumieć po prostu to wolę.
"Szukam siebie w sobie i nie mogę odnaleźć.
Gdzie jest tamten dzieciak, który miał w sobie wiarę?
Gdzie jest uśmiech, który pocieszał innych?
I gdzie jest charakter, który zawsze był silny?
A od dzisiaj nie mam nic, tylko jedną prośbę,
tylko to da mi szczęście, tylko tak sądzę.
I tylko w nutach mam swoje ukojenie,
ale gdy skończę pisać z powrotem spadnę na ziemię." ---- Zdecydowanie wolę to. ;>, nie znaczy to, że lubię tylko tego typu piosenki. wiadomo, ale po prostu zrozumcie.  a to, że muzyka jest może dziwna, albo głupi głos czy coś, to jest to dla mnie na prawdę mało ważne. Ważne by muzyka docierała. ;) To na tyle z mojej strony jeszcze raz Dobranoc wszystkim.; )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Jest on zawsze mile widziany. Prawie zawsze na nie odpisuje i odwiedzam bloga, osoby piszącej. ;) Zachęcam także, do polecania mojego bloga, byłabym naprawdę wdzięczna. ;)