Strona główna

Etykiety

wtorek, 5 czerwca 2012

II dzien wycieczki.

Noc nie była za ciekawa nie wyspałam się.
Poszłam sb zrobić śniadanko. Tak koło 9 już byliśmy w Centrum Kopernika.
Powiem, że na prawdę bardzo fajnie tam było. Strasznie mi się podobało.
Tyle przeróżnych doświadczeń, badań, zabaw. Była taka sala, w której były same monitory dotykowe i i na nich jakieś właśnie zabawy, najlepszy samochód, hahah.
Wszystkie się świetnie bawiłyśmy. Porobiliśmy tyle zdjęć tedy, że zostało mi 23 minuty na aparacie. Po 4h wyszliśmy. Już zmęczona, myślałam, że pojedziemy do ośrodka, a tu pani, że no to teraz jeszcze 4h z przewodnikiem, zwiedzamy rynek Warszawy.
Niby zadowolona, bo ja strasznie uwielbiam zwiedzać, ale nie z przewodnikiem i nie gdy nie mam już czasu na aparacie, by robić zdjęcia. Niby 23 minuty, uznałam, że będę oszczędzać i jeszcze coś porobię, no ale nie za bardzo to wyszło, bo już na samym czekaniu na przewodnika straciłam jakieś 17 minut. Tsa. No i wreszcie bateria siadła.:(
Pikało mi, że już brak czasu. Na szczęście dziewczyny poradziły mi, by wziąć baterie do rąk
i pocierać. No i na zmianę dziewczyny mi rozgrzewały. Kochane.
No i jakoś dałyśmy radę. Co prawda wielu ważnych rzeczy nie zdołałam zrobić, ale na szczęście Monika robiła zdjęcia, aparatem Klaudii :) Teraz tylko muszę pamiętać, by te zdjęcia od niej załatwić.











 Dobra dalej. Nogi mnie już strasznie bolały. Wróciłyśmy do autokaru.
Zjedliśmy obiad. I poszliśmy do sklepu po jakieś jedzenie na jt. Potem karaoke. Lepsze to, niż
jakieś muzeum kolejnictwa, lubię zwiedzać jak już wiecie, ale wszystko byle by nie nudne muzea, no chyba, że są na prawdę ciekawe. Karaoke fajne. Pani Szpak najlepsza.
No i kąpiel oraz nastawianie budzików.

"Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć."
<wpis zaplanowany i napisany wcześniej przeze mnie.- przepisany z zeszytu.>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Jest on zawsze mile widziany. Prawie zawsze na nie odpisuje i odwiedzam bloga, osoby piszącej. ;) Zachęcam także, do polecania mojego bloga, byłabym naprawdę wdzięczna. ;)