Powiem, że dziś dzionek dosyć nawet okej. Co prawda nigdzie nie wyszłam ani nic. Bo po prostu jakoś zabrakło czasu na to;) Musiałam zostać dłużej w szkole, bo nie zdążyłam zrobić głupich owoców jesieni, no choree, no. ;) Po szkole, oczywiście znowu mała kłótnia. Szkoda, że nie nauczyli Cie mówić przepraszam. A dość fajna osóbka się zepsuła. Przynajmniej mam jasną sytuację. Dzięki za to. -.-
+ dałabym to w filmiku, ale nie chciało mi znaleźć w wyszukiwarce.
Ej i teraz została najważniejsza sprawa. Podłęże czy trzy stawy. ;) Haha. ♥ już się nie mogę doczekać.
Szykuje się 2/3 z matmy. ;(
Jutro straszny dzień, przyjdę i padnę.
Ej ja nie chce dentysty. ;(
Dobra nie chcę mi się pisać, może potem coś dopisze, a teraz chyba wezmę się za może jakieś małe przeróbki w photoshopie z nudy. ;)
Dobranoc.
Bardzo podoba mi się Twój blog, masz ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhttp://karolajn006.blogspot.com/
dzieki;)
Usuńdzięki; )
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcie :3 Ja dziś byłam u dentysty, ciągle czuję ogień w zębie i mnie boli :c
OdpowiedzUsuńsłit zdjęcie :)
OdpowiedzUsuń