Strona główna

Etykiety

piątek, 8 czerwca 2012

Euro 2012

Rano pojechałam z mamą, dziadkiem, wujkiem i bratem do Zakliczyna. Zrobiliśmy zakupy i wujek poszedł szukać czarnej koszuli na pogrzeb. Wróciłam, zjadłam obiad, porobiłam zdjęcia, oj wiele zdjęć i zaraz wszyscy mnie wołali na mecz. Chyba każdy oglądał wie jak było.
Powiem tyle, bohaterowie wieczoru: Lewandowski i Tytoń. :)
Niestety wynik 1:1.Oczekiwana jak zawsze wygrana, no ale zawsze coś.
Sędzia był fajny, dawał kartki na prawo i lewo, naszemu niestety też i to czerwoną, Szczęsnego już nie zobaczymy. :/ Kibicowałam przed telewizorem. Teraz już mecz Rosja-Czechy. Teraz nie planuję już nic, idę spać. Dobranoc.;)


<wpis zaplanowany i napisany wcześniej przeze mnie.- przepisany z zeszytu.>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Jest on zawsze mile widziany. Prawie zawsze na nie odpisuje i odwiedzam bloga, osoby piszącej. ;) Zachęcam także, do polecania mojego bloga, byłabym naprawdę wdzięczna. ;)