Powiem może tak. Nw czy to nie będzie ostatni post. Możliwe, że jeszcze kiedyś tu wrócę. Ale sama nw. Minęło trochę czasu, nie powiem, że nie. Zaczęłam zastanawiać się nad swoim życiem troszkę od innej strony niż dotychczas. Sama nw może wydoroślałam. Albo po prostu troszkę więcej problemów, nie radzenie sb czy coś tego typu. Choć nie, raczej wątpię. Po prostu mi się to chyba znudziło. Nie mogę zrozumieć tego, że swoje życie upubliczniłam w necie. Choć nigdy nie pisałam czegoś takiego ważnego albo czegoś co mogłoby mnie zniszczyć. Jednak wypisywanie swojego życia i tego co się czuję jest bez sensu. Przynajmniej ja tak uważam. Zawsze mnie ciągło do pisania już od małego, po blogi, pamiętniki, notatki, pisałam rożne opowiadania, cytaty, książki itp. Dalej to robię. Nie potrafię żyć bez dzielenia się tym, tylko boję się, że czasem ta wiedza o mnie u innych mnie zaskoczy. Negatywnie. Na szczęście nigdy nie pisałam o czymś tak ważnym, by można było to wykorzystać przeciwko mnie. W necie jestem cały czas. Na tumblrze, fejsie, asku, photoblogu czy coś tego typu. Jestem wszędzie. Ale już nie tu, wybaczcie. Z czasem zmieniłam nagłówek, linka coraz mniej osób mogło się dostać na ta stronę, dlatego zdziwię się jeżeli, będzie choć jedno wyświetlenie. Nie chce by to zanikło, chce by było, ale niedostępne. Ciężko wykrywalne :> Dziękuję. Żegnajcie. ♥
Strona główna
wtorek, 26 marca 2013
Rezygnacja?
Powiem może tak. Nw czy to nie będzie ostatni post. Możliwe, że jeszcze kiedyś tu wrócę. Ale sama nw. Minęło trochę czasu, nie powiem, że nie. Zaczęłam zastanawiać się nad swoim życiem troszkę od innej strony niż dotychczas. Sama nw może wydoroślałam. Albo po prostu troszkę więcej problemów, nie radzenie sb czy coś tego typu. Choć nie, raczej wątpię. Po prostu mi się to chyba znudziło. Nie mogę zrozumieć tego, że swoje życie upubliczniłam w necie. Choć nigdy nie pisałam czegoś takiego ważnego albo czegoś co mogłoby mnie zniszczyć. Jednak wypisywanie swojego życia i tego co się czuję jest bez sensu. Przynajmniej ja tak uważam. Zawsze mnie ciągło do pisania już od małego, po blogi, pamiętniki, notatki, pisałam rożne opowiadania, cytaty, książki itp. Dalej to robię. Nie potrafię żyć bez dzielenia się tym, tylko boję się, że czasem ta wiedza o mnie u innych mnie zaskoczy. Negatywnie. Na szczęście nigdy nie pisałam o czymś tak ważnym, by można było to wykorzystać przeciwko mnie. W necie jestem cały czas. Na tumblrze, fejsie, asku, photoblogu czy coś tego typu. Jestem wszędzie. Ale już nie tu, wybaczcie. Z czasem zmieniłam nagłówek, linka coraz mniej osób mogło się dostać na ta stronę, dlatego zdziwię się jeżeli, będzie choć jedno wyświetlenie. Nie chce by to zanikło, chce by było, ale niedostępne. Ciężko wykrywalne :> Dziękuję. Żegnajcie. ♥
sobota, 26 stycznia 2013
Jaak dawnooo.
Jejku jak dawno mnie nie było, aż się stęskniłam. Leżę tak sb na łóżku i udaję, że jestem w Katoo, a więc ciii... <3 wgl potrzebuję przystojnego ochroniarza. Xd ktoś chętny? ^^ taak wiem muszę radzić sb sama, no nic. smuteczek. :( zaraz obiadek, potem z Karolinką do maka, choć nw czy na pewno tam, bo boję się pewnych ludzi. ^^ ejej. Tak jakoś wątpie bym tu wpadała, więc się nie przyzwyczajać! ^^ ejej idę spać. Mama mnie obudziła o 8, bo jej się zachciało ubiajać kotlety. Tak więc dobranoc miśki.
sobota, 8 grudnia 2012
Hyhyhy wlaam !
Czesc wszystkim taki maly wlamik. Siedze sobie wlasnie na Patki telefonie , a ona odwala za mnie robote na projekt. :d hihi :-* no no nie wiem co pisac ale okok . Powiem Wam ze chce juz 24.12 trololololo. :] wczorajsze wagary na Tak :d szkoda ze Patka sie nie skusila jej strata hahahhahaa. Dobra bo Patka goni mnie po calym mieszkaniu zebym jej fona oddala bo ona nw co ja robie i zlosci sie ze do wszystkich pisze, ja spadam i ide jej zjesc cale ciastoo ;) hyhyhy. Milego wieczoru wszystkim i udanego melanzu :-* z powazaniem twojaa najwspanialsza sasiadka ;)
piątek, 7 grudnia 2012
Bezsensowność.
Hej.
Ciężko jakoś, nw, cholernie spieprzyłam ten dzień, siedziałam w maku zamiast być gdzieś na co tyle czekałam. To straszne. Wszystko co sobie kiedyś wyobrażałam, nagle znikło. Ale przeżyję, jakoś sb poradzę.:) nie chcę mi się jakoś pisać ani nic. Jeszcze na dodatek piszę z fona. Siedzę z mokrymi włosami przed otwartm fejsem i zjadam czekoladę, by sb jakoś poprawić nastrój. Ej dobranoc.
środa, 5 grudnia 2012
Tak bezwennie.
Hej hej hej .;)
Strasznie dawno mnie tu nie było. Sama nw dlaczego, może z powodu braku zdjęć, bo właściwie codziennie działo się coś ciekawego :)
Może napiszę tak tlyko po części coś.
+ zmienił mi się śmiech. haha. Nw jak to się stało. Oglądałam straszny dokument, i tak cholernie było mi żal tych ludzi. Po czym ktoś do mnie napisał i strasznie mi się zachciało śmiać i od tego momentu nie śmiałam się już normalnie tak jak zawsze, tylko coś typu heeeeheeeeheeeee.. ;* tak a teraz ludzie to wykorzystują :) Dziwnie. ;) Ciekawe kiedy mi przejdzie.
+ Ci chłopcy z maka, ej to było słodkie. - ej dziewczyny uważajcie, bo tu strasznie ślisko. - hahah ej dzięki za info. - no no, ale na serio. - wiemy wiemy dzięki.
+ chodź na kolanko. WTF hahaha ;*
+ możliwe iż jeszcze dzisiaj będę mieć nowy telefon ♥.♥
+ ejeej, z okazji jutrzejszego mikołaja. Życzę Wam, wszystkiego najlepszego i cudownych prezentów ;)
A teraz idę do kościoła. Papa Ludzie. :*
sobota, 24 listopada 2012
Urodzinki.♥
Siedzę teraz u Klaudii razem z Karolinką. Wielkie wielkie Stoooo Laaat, dla Cb Klaudioo. ♥♥♥
Jeszcze raz Najlepszego.
+ Klaudia bardzo zadowolona z prezencików ♥ :)
+ spanie z Karolinką.
+ rozpalanie shishy.
+ Boże zgwałciłyście moje łóżko. :>
+ ej babeczka ci spada.:) chodzenie z talerzem i ciastami po osiedlu.
+ latanie za węgielkiem i banie się Karolinki,że ktoś ją zgwałci w ogródku.
+ szampan i ten pyszniutki torcik.
+ chowanie babeczek.
+ - Gizmuś!!! chodź tu, chodź do mnie!
- zakochałam się w nim, biorę go ze sobą ♥
+ to nie oni powinni wygrać...
- no dobra, oni są świetni.. ;o
+ - hahahaha tobie wychodzi dym przez nos!
- ej no jak to..
- jak smok!
- ja nie chcee xd
+ co za chamidłoo (!) xd
+ świetna, trupia ręka Karolinki xDD
+ odbijanie krową (dynia spadła.. i sie połamała xd)
+ Karolina na hajuu ^-^ bezpowodowy śmiech, tarzanie sie.. za bardzo sie zawciągała ;p
+ aa żaba ! weź ją, żaby są obrzydliwe, mam traume z dzieciństwa.. xd
+ patrz, pingwinek rusza skrzydełkami.. <i nagle>.. hahhaahaahahahhaahahah
+ ej, jeszcze nie tańczyłyśmy.. TAŃCZYMY ! ♥
+ ostatni raz do cb napisze.. ;**
+ ej śmierdzę? - no, jak się nie myłaś to śmierdzisz.
+ i love drewno ♥
czwartek, 22 listopada 2012
Uwielbiam swoją klasę. Haah .;*
Wiem znowu długo nie pisałam, ale od poniedziałku jest strasznie dużo tych kartkówek i i sprawdzianów, a jakoś nie umiem się nastawić na naukę, zaczęło się jakoś od września haha. :* No ale trudno.
Takie zdjęcie z netu wzięłam. Boże aż się głodna zrobiłam. |
+
- On na każdej lekcji taki jest?
- tak.
- Boże, jakbym miała takiego syna jak on, to szybko bym sb zrobiła nowego. ^^
+
- Japierdziele... jaki śmierdziel, leń śmierdzący, co za śmierdziel leniwy, jaki niedomyty cuchnący śmierdziel, no japierdziele. haha. ;)
+ em. suzi.. nie syzik, suzik, sysyśkajten xd syzy... :d zysi... ;* haha. aaa zysyś .
+ historia zawsze i pomimo wszystko najlepsza. Ona umie jechać po ludziach. ♥
Dobra jutro dzień pluszowego misia w naszej szkole, więc nie będą pytać jak wezmę jakiegoś, a potem szybciutko do kina ze świetnymi osóbkami z mojej klasy. :)
A teraz ludzie pakuje się i na tańce. ♥
Ps.: a właśnie ostatnio mieliśmy ten występ. - jak najbardziej na tak .;*
niedziela, 18 listopada 2012
Zwykły dzień. ♥
Sama nie wiem o czym pisać, właściwie nie mam tematu ale stwierdziłam, iż muszę nadrobić trochę zaległości.
No to tak zwykły normalny dzień jak co dzień. Rano do kościoła, no dobra nie rano bo była już 12. Poszłam razem z Klaudią, zresztą i tak musiałam, bo miała mój indeks do bierzmowania . :* Wróciłam z psem, jakiś tam obiad i jakoś zleciało. Mogłabym napisać post taki życiowy, że wkurzają mnie pewne osoby, ale to bez sensu, bo nie chcę mi się tracić na to po prostu czasu.
Mam pewne pomysły co do przeróbki ubrań, chciałam coś zrobić, ale znowu mi się tak troszkę nie chcę. aaaa. Ach to moje lenistwo. :) No nic. W sobotkę do Klaudii, aaaa już się nie mogę doczekać. ;* Za niedługo do kina z częścią klasy na ostatnia część Zmierzchu. Oczywiście będzie świetnie, bo wszystkie super osoby jadą. No dobra po części wszystkie. ;)
No dobra do rzeczy. Potem się bawiłam trochę zdjęciami, słuchałam muzyki, oczywiście głównie rapu. A teraz rozmawiam z paroma osobami i jem kolację popijając herbatką. :) Dobra zakończę tym co jest. Dobranoc idę się uczyć. haha. ;) Dobra nie. Papa ;*
sobota, 17 listopada 2012
Miuosh & zakupy
No ale może tak od początku.
Wstałam o 8.40. Musiałam niestety. O 10.30 miałam być już w Szczakowej na treningu tanecznym. Co prawda, latałam cały czas z kąta w kąt, bo kompletnie nie mogłam się wyrobić. Wreszcie razem z Moniką byłam na miejscu, poćwiczyliśmy,wiadomo pośmialiśmy się jak zawsze. wiadomo. Pomimo tego iż tak strasznie chciało mi się spać, jakoś się udało. Długo potem czekałam na autobus no niestety, bo przegapiłam. O 13 coś byłam dopiero w domu. Zjadłam obiad, jakieś tam zwykłe obowiązki. O 15 mama stwierdziła iż jednak ona sb pojedzie z tatą do Silesii. Wkurzyłam się, no bo mi nie pozwoliła jechać. Na szczęście stwierdziłam iż pojadę z nią i zabiorę dziewczyny. Nie mogłam przecież opuścić spotkania z Miuoshem, które się właśnie dziś miało odbyć. O 16.15. Monia razem z Karolinką, były już u mnie. Moi rodzice nas zabrali i jakoś o 17 byłyśmy już na miejscu, troszkę zeszło, przez szukanie miejsca, na parkingu, no ale dziwić się jak dziś noc zakupów, Zakopower, Magda Gessler no i najważniejszy Miuosh. O 18 właściwie się wszystko zaczynało, najpierw wiadomo troszkę na zakupki, kupiłam razem z Monią dwie bluzki. ;) I właściwie przeszliśmy, boże ludzi było tak mnóstwo, że ciężko było się przecisnąć. O 18, poszłam do empiku, tam miało być właśnie spotkanie z Miuoshem. Spotkałyśmy jeszcze Benię, Ewę i Martę, które już tam stały. O 18.30 Miuosh wszedł. ♥.♥ Mniej więcej polegało na tym, że odpowiadał na pytania, takiej babki, potem na nasze i tak jakoś po 25 minutach skończył, no i każdy ustawił się w kolejce, po podpisywanie płyt koszulek czy czegoś. Wiadomo autografy, zdjęcia itp. Niestety strasznie żałuję, że wtedy nie kupiłam płyty. :(
Aaa, wgl podeszłam do niego.
+ Wyższa matma. (dalej nw jak ty to obliczyłaś, jesteś genialna)
+ Stwierdzam iż moja rodzina jest dziwna. ;*
+jezuu...aaaa.!!!! Gadałam z Miuoshem. ♥♥♥ Widziałam go i wgl nawet się uśmiechnął aaa. :* haha. :)
+ autograf dam chyba do ramki. Szkoda, że ze zdjęć nici. -.- Nie ma to jak kłamać w żywe oczy i jeszcze mieszać w to inne osoby. W necie taka odważna. A na realu, to udajesz wielce świetną osóbkę. -.- żałosne.
+ no i kolejna nausznica do kolekcji. :)
+ czy ty masz kropkę? - nie, ja jestem taka oryginalna, że mi nie dał. xd
+ dzięki za dzionek. ♥
+ zakładam, że za niedługo kolejny wpis o jakimś raperze, Miuosh na pewno się pojawi. Tylko jeszcze nw kiedy. :*
piątek, 16 listopada 2012
Dobre 5 godzin. ♥
Dziś naprawdę dobre 5 godzin spędzonych z Karoliną. :) haha, żeby tylko 5. ;**
Umówiłam się koło 15, na tzw. ćwiczenia. uznałam iż chcę mieć ładny brzuszek,a potrzebowałam motywacji, hahaha. ;) No ale normalne, że ćwiczeń było najmniej. Muszę się wziąć do roboty, a nie siedzieć, na tym necie. ;)
+ Filmy. ^^
+ pisanie z osobami. haha. Padam.:* Czemu nagle w tym samym czasie zaczęło do mnie tyle ludzi pisać. To było dziwne. o.O
+ Mój brzuch za nic nie chciał się domyć...
+ hahaa, ojej biedny. :)
+ nie wiedziałam, że smycz ma tyle zastosowań.
+ niektóre zdjęcia mnie powalają. haha, czemu moja noga tak dziwnie wyszła? haha O.o
+ kiedy następne spotkanko :*
+ no nie moja wina, że mnie łaskoczesz, i że mi burczy w brzuchu. haha.
Właściwie sama nw co więcej napisać, jestem zła, a zarazem mam strasznie dobry humor po tych 5 godzinach.
Dobra tyle nie chcę się zbytnio rozpisywać. Papa. ;*
sobota, 10 listopada 2012
Silesia. ;*
O 10 byłyśmy omówione pod moim bloczkiem (oczywiście miałyśmy małe opóźnienie głownie przez mojego psa. haha.), mój tata nas zawiózł, bo miał po drodze. Już w czasie drogi miałam dobry humor, a zwłaszcza jakoś gdy zauważyłam tę głupią tablicę z nazwą tego cholernego miasta. Tata patrzył na mnie jak na idiotkę, ale cii. ;) Tego nie było. Znalazłyśmy się w silesii. Weszłyśmy szybko i zaczęłyśmy chodzić po sklepach, jeżeli dobrze pamiętam zaczęłyśmy od H&M. Powiem, że były świetne rzeczy, ale jakoś nic nie kupiłam. Wszystko jakoś takie drogie i na nic nie mogłam się zdecydować. Potem jakoś szłyśmy po kolei. Ale i tak jak zawsze, straciłyśmy prawie najwięcej czasu na claire's. Przymierzanie czułek, masek, torebek no i tego wszystkiego co tam jest. Szukałam rogów, tuneli no i nausznic, ale niestety akurat z tego nic ciekawego nie było. Minęło sporo czasu, pochodziłyśmy po sklepach. Oczywiście nie mogło zabraknąć mrożonych jogurtów. Tym razem wzięłam truskawkę i jagodę, z mnóstwem kokosu i owoców (arbuz, truskawka, jagoda, granat) Nie zabrakło także czekolady i innych sypkich rzeczy, mmm. Przepyszne. ♥ Do tego nie zapominajmy o tej przepysznej darmowej kawie. Mmm ;* Usiadłyśmy sobie w świetnym miejscu do obserwacji innych ludzi, hahah. Czekaj jak to było? Pochylenie, zacny uśmiech i dyskretne rozglądanie, którego wcale nie było widać, poprzez ta barierkę hahah. No przynajmniej załóżmy. Chyba spędziłyśmy tam ponad godzinę.
+ aa jejku, czemu ja tego nie widziałam. Ani oczywiście nie słyszałam, najlepsze chwile zawsze przegapię. -.-
(widziałaś jak się do ciebie uśmiechnął? + ten tekst "ej ta czarna świetna.") aaa jaram się. *.* Potem chodzenie w tą i w tamtą.
+ Ej Patka.! - co? Ludzie się na ciebie dziwnie patrzą. -ej fakt. Schowaj mnie, aaa. :)
Ej faktycznie ludzie się na mnie przez cały czas dziwnie patrzyli, a ja nie mam do tej pory pojęcia czemu. Niestety, ale żadnych, znowu takich prześlicznych nie było :< Ale i tak było świetnie.
Czekanie Klaudii na pizze. Ja z Karolinką poszłam do światu spinek.
<czy mi się wydawało czy, takich dwóch chłopaków się zatrzymało przed tym sklepem i gadali do siebie "ej weź zagadaj do tych dwóch dziewczyn ca tam stoją. Ej nie, sam zagadaj." hahah. Padam. >
Albo potem jak już idziemy, ja z tyłu z Karolinką, a pół metra od nas, idzie dwóch chłopaków. I gadają do siebie po cichu, myśląc, że nie słyszymy. haha. "którą wolisz? - chyba czarną, a ty? - ja chyba w niebieskim. haha. Poproś o numery? > Sam poproś." haha. uwielbiam te sytuacje, a ja tylko Karolinę szturcham, a ona nie słyszy no po prostu padam.
+ Ej ten, co był w Deichmannie, ej był śliczny. ;) A Karolinka w tym czasie, chodzi wszędzie z mapą do góry nogami i szuka drogi do reserved, hahah. ♥
+ Spotkanie Luizy. ^^
+ Obczajanie sali lustrzanej. haha.
No i wracanie do domu. SnPPW. ♥ Szkoda, że znowu nie prawda. :( Kiedyś się uda, wierzę w to. :> Musi.
+ Boże to on. aaaa. ach ten znany uśmiech.
+ aaa. (inlove) niebiesko-zielono-czarno-limonkowa kurtka. ♥♥♥ haha. padam.
+ to niegrzeczny chłopczyk. ;)
+ dziewczyny nie zostawiajcie mnie już samej proszęę. !!! Ten facet w okularach staruch, chciał mnie zaprosić na kawę. / Klaudia. ♥ Nie martw się nie zostawimy.
+ nie ma to jak sie potknąć o patyka w takiej sytuacji. hahaha. Padam. ;*
+ Ej to było chamskie <całuje się akurat jak my przyszłyśmy, centralnie patrząc na nas > czemu on był taki cudowny, wrrr. -.-
+ nie żebym czuła się jak żul czy coś. hahah. ;*
+ nie gryź mnie. :> hahaha. Padam. ♥♥♥♥
+ Godzinne stanie koło kręgielni i mówienie czy ot ja jestem chłopakiem, cyz tez nie. haha. Mryyy. Nie lepiej mrrr. ;* Ja tam wolę. takei bardziej romantyczne mrrrr. ♥ Mryyyyyyy. haahha. ;*
A potem co, wróciłam do domu i musiałam szybko jechać od mojej kuzyneczki, Lenki, bo miała imieninki. Tyle o dniu dziękuję za niego Klaudii & Karolinie. Kocham Was żule. ♥
+ będę czekać, rozumiesz.
piątek, 9 listopada 2012
żebym mógł dać Ci to co chcę Ci dawać
mówię Ci co chcesz usłyszeć i mówię to dla Ciebie."
i nie znam już innych słów,
nie ma Cię gdy wszystko łamie się na pół i nie ma Cię i nie wiem już gdzie jesteś, ale dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękło by ci serce. „
co jest na pewno, że jest naprawdę.. że to, co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne."
Jeśli będę musiał poczuć tak, musisz zrozumieć, to będzie koniec nas. Koniec, dziś tak to czuję."
że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj dziś. "
Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już
i, to jest tak silne, że znów tak mocno tego chce
i nie chcę już myśleć, to wszystko jest tak dziwne,
ten kraj, to miejsce, miało być przecież inne.
"Chciałbym już wiedzieć, że dobrze wiem jak mamy żyć, lecz dobrze wiem,
I unoszę się nad tłum co staje na dole, I znowu chyba gdzieś łączą się nasze dłonie ."
I zimny bols płynie po stole."
A serce bije 3 razy szybciej niż w normie. "
I myślę że chyba nic się nie stało."
Dotyk twój i niczego już nie jestem pewien."
Ludzie znowu pędzą gdzieś, a ja zostaję."
Cały świat jest jak Dirty Dancing."
I zamieniam w drobny mak, i upadam, konam.
Zlewa się w jedną całość kiedy nie ma Ciebie."
Tracę zmysły, trzymasz mnie za rękę."
"Jakie masz hobby i co robisz w wolnym czasie?
Raczej nie mam hobby chyba że liczą się kace"
" Głupio mi, że nie mam już czasu, lecz lubię to wciąż, lubię to cały czas "
"Jakie mam plany i oczekiwania wobec życia?
Nie mam nic moi kochani, chyba jestem spłukany
Ale jesteśmy tacy zakochani, całkiem sobie oddani
Przecież to widać."
Choć nie wie nikt o tym tak jak o łzach
Które czasem same napływały do oczu
Kilka razy wychodziłem na dach
Nie wiem po co, może po to by skoczyć
Ale jestem tu, przez odwagę lub strach
Stałem przed tłumem, oni krzyczeli moje imię
Myślałem, że to nigdy nie minie
Upadłem i wstałem nieraz
Pokrótce kim byłem co miałem
Myślę o tym całe dnie, całe
Moje życie teraz mam przed oczami
I chociaż rzuciłem, chyba teraz zapalę
Może zadzwoniłbym do ciebie z budki mówiąc
Że zależy mi na tobie i jestem smutny
I mam w bagażniku kierowcę taksówki
Którą porwałem razem z nim
Pocałowałbym cię w usta, by poczuć smak życia
Wrócił się, przyłożył sobie lufę do skroni
I do jutra byłbym martwy i kurwa przyrzekam
Chyba to zrobię, bo jutro nic mnie nie czeka
przegrajmy wszystko i przestańmy istnieć
"Powątpiewam w Ciebie często, jednak mimo wszystko kocham Cię za przeszłość."
"Nigdy nie modlę się, nie klęczę, nie klepię testamentu
czasem chcę porozmawiać, ale bez oddźwięku."
"Chciałbym ułożyć wszystko sam jednak nie umiem
nie rozumiem czemu mogę mieć tylko nadzieję
chcę godnie żyć, dobrze żyć, to aż tak wiele"
"Mam jedną sprawę całkiem osobistą
czasem już nie potrafię żyć z tą myślą
to, czego pragnę od lat to dla mnie wszystko
Boże, myślę że mogę nazwać to modlitwą."
"Zasługują na to, na coś więcej niż mają, na to żeby wiedzieć, że marzenia się spełniają.."
To co najważniejsze zostało gdzieś w tle.
Sam nie wiem już gdzie jestem,
Miałbym przynajmniej drugi świat,
Lecz nie mogę, bo sam ze sobą walczę jak lew i
Kurwa mać, ona nie chce mnie znać
wcale nie dziwię się, lecz nie mogę przez to spać.
Bo to nasz czas
"Nie chce mi się już wypełniać czasu, Mija dzień, mija noc i światła gasną, Nie chce mi się jeść, nie chce mi się wyjść, Mój czas jest wolny, a Ciebie nie ma w nim. - Światła zgasły.
"Jakiś czas temu światło zgasło, znów nie mogę zasnąć" - Światła zgasły.
"Wiesz, wielu ludziom w tym biznesie jest głupio
najpierw chcieli mnie sprzedać, później myśleli że mnie kupią" - Biznes.
"jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, powiedz mu o swoich planach" - 40 procent.
"Szczęścia nie kupisz, gdy kłopoty piętrzą się po sufit" - Te same dni, te same sny.
"I czuję się kurwa całkiem żałośnie, gdy myślę o Tobie nocą i błądzę" - Ciemno.
"W dzień do mnie nie dzwoń, podnoszę się gdy robi się ciemno
Bo lubię gdy niebo jest czarne nade mną" - Ciemno.
"Jesteśmy diabłami dla nich, biorą nas za nic, a w tłumie też jesteśmy sami" - ukryty w mieście krzyk.
♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦
Pezet - Nie jestem dawno.
Zaciskam dłonie w pięść."
Jest tak samo zimny jak ten we mnie."
Znikną perspektywy."
Może ty ze mną razem znikniesz. "
Pezet - Ten Dzień Minie
Dają do myślenia jak krew w umywalce.
Dwa kace popijam wodą
Jakbym zacierał ślady po walce."
Wszystko przejdzie mi."
Dużo piłem, dużo piłem, dużo piłem, wciąż
Boję się tych informacji dzień po."
Powtarzam to sobie jak magiczne zaklęcie."
By żyć tu, mieć coś, czuć coś i przetrwać."
coś na kształt tej którą wydmuchujesz
i dobrze się z tym czuję dziś
Wbijam się w jakiś wirtualny tunel
i daleko odlatuje to mnie nie kosztuje nic."
I sam decyduje co tam jest i z kim tam jestem."
♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦
Pezet - w moim świecie.
"W moim innym świecie jest inna prawda, tu Ciebie nie ma to tylko wyobraźnia, może dobrze że los nie postawił na nas, bo tu czego szukam nie ma nic prócz rozczarowania . "
" Spotykam Ciebie znów, patrzysz na mnie i widzisz, że czuję to co Ty albo któreś z nas się myli."
"W moim innym świecie możemy gadać do rana i rozumiesz mnie bezsprzecznie i jemy wspólne śniadania .
"należysz do mnie choć to nie kwestia posiadania i czujemy się bezpieczni jakby cały świat był dla nas"
"Może też stajesz do walki, ale upadasz na deski, może czujesz to co ja i za czymś tęsknisz
wszystkie myśli i uczucia, których nie masz gdzie pomieścić i nie możesz znieść ich
masz dosyć substytutów, może możesz iść ze mną za rękę i skończyć na bruku.."
środa, 7 listopada 2012
Zmiana
Ogólnie dziś chyba bym nie pisała. Ale coś mnie naszło na konkretne zmiany w blogu. Nie jest to nic takiego, nawet właściwie nie wiem czy niektórzy zauważą zmiany. Otóż za kilka godzinek, chyba już będzie wszystko gotowe. ♥
Miałam pomysł, by stworzyć dodatkowego bloga, w którym bym umieszczała swoje opowiadania, choć też innych różne myśli, cytaty itp. Ale uznałam , po co właściwie to robić, skoro mogę to samo zrobić w tym blogu. Dlatego za niedługo będzie się pojawiać więcej postów i bardziej dla tych osób, których przecież nie obchodzi moje życie. Mam nadzieję, że dla każdego się coś znajdzie. Niestety na to potrzeba czasu. Oj i to wiele. Zmieniłam także nazwę blogu, bo bez sensu, aby wszędzie była inna. Nagłówek jest: Mystery of dream. Dlatego nazwa tez taka jest. Jednak link do bloga dalej zostawiam taki jaki jest, bo niektórzy znają mojego bloga tylko z tej nazwy, więc niech zostanie to:
www.a-piece-of-dream.blogspot.com Nagłówek tez zmieniłam, tak troszkę. Nie wiem czy widać, ale jest zdecydowanie lepiej, bardziej klimatycznie.
No więc tak za niedługo będzie tu można znaleźć:
- cytaty wymyślone przeze mnie i wzięte z internetu.
- niekończące się części opowiadań, moje jak i osób, które przyślą lub ewentualnie znajdę w internecie.
- recenzje filmów, przepisy. itp.
- cytaty z jakiś utworów, np zdjęcie jakiegoś piosenkarza i pod tym ulubione cytaty.
- moja ewentualna playlist utworów na dobre jak i złe dni.
poniedziałek, 5 listopada 2012
: (
wejdźcie sb w pełny tryb. |
piątek, 2 listopada 2012
:)
Dziś świetny humor i wgl. Sama nw czemu. Chyba tak jakoś. Właściwie mogłabym dużo opisać, ale jakoś ostatnio nie mam do tego głowy, chyba się zakochałam. haha. ;* Nasze SnPPW. ♥ Ej ja chyba z tym muszę iść do psychiatry. Tak uwielbiam moja siostrzyczkę Karolinkę, która miała trzy centymetrowe włoski, a ja darłam się na całe gardło, bo nikt mnie nie kochał, przez moją łysinę. hahaha. ♥ Kocham Cię ♥ Przynajmniej dowiedziałam się kto mnie zaraził taka głupotą. ;) A teraz ona sobie siedzi z głucikiem na kolanie i ze mną gada, powalone dziecko. ;*** I mi mówi, że jej to niby nawilża kolano. Dobrze wiedzieć. ;)
+ Ej oni byli śliczni, no mania po prostu.
+ To fajne, ale nie na nią. haha. ;*
+ Jesteśmy dziwne.;)
+ chyba czekam na coś co się nie wydarzy. ;(
czwartek, 1 listopada 2012
Jakoś wieczornie.
Siedzę tak sobie i słucham muzyki. Przy okazji troszkę tak na bestach siedzę. Te obrazki i teksty są coraz głupsze stwierdzam. ;) Jestem już strasznie zmęczona, dlatego zaraz chyba kładę się spać. Jutro do szkoły, mam próbę, gdyby nie ona bym nie poszła. Na szczęście nie idę sama. ;)
O 14 byłam na cmentarzu, a potem wróciłam i się właściwie nudziłam. Dopiero koło 18 wyszłam z Monia się przejść. No i tak ogólnie to właściwie wszystko nie ma się co wypisywać, znaczy no może jest, ale chyba nie tutaj. Przepraszam.;* Dobra ja zostawiam Was z moja dzisiejszą nutką. Dobranoc. ;***
środa, 31 października 2012
Halloween ♥
Dziś Halloween. Nw jak wy, ale jak dla mnie był to jeden z lepszych ostatnich dni. ;)
Wczoraj przy różnych konwersacjach i oglądaniu przeze mnie zdjęć, wpadłam na pomysł, łatwy do zrealizowania, a nawet fajny. Szybko wypróbowałam przed lustrem wykonać mój nowy wizerunek. Wyszło. ♥ Z czego jestem ogromnie zadowolona. Wybrałam ciuchy, no trochę mi w tym pomagano. Dzięki Karolinko ;*Wstałam.następnego dnia, a właściwie to dzisiaj. Pomimo iż miałam na 8.45 wstałam o 7. Oczy miałam nieźle opuchnięte, haha ale może to akurat było lepiej. ♥ Ubrałam się i pomalowałam.
Niektóre nauczycielki hah. nie no nie mogę. ;) Zaraz przed lekcją poszłyśmy do łazienki i malowałam parę dziewczyn. Nie no sweet. Na drugiej przerwie obiecałam Maćkowi. I tez dotrzymałam słowa. Ej boże jak mu to świetnie zrobiłam no po prostu jestem z siebie taka dumna, heheh.;P. Oczywiście musiałam pamiątkowe zdjęcie z nim mieć. ;* I tak, wyszliśmy przesłodko. Już to wiem.;*
i od razu widać już jak byłam ubrana;*** Z Maciejem;* |
i z moim Diabełkiem. ☻ |
bo zdjęcia w łazience z lakierem z Wellaflex zawsze spoko;) |
Wyszłyśmy. ;)
Spotkaliśmy chłopaków, ale jakoś zwątpiłyśmy, by pójść razem z nimi.;p Więc poszłyśmy same zbierać cukierki. Doszłyśmy pod dom Ewy. Haha. "Haaloo.?! + zwiewanie itp. Potem jakoś się zrobiło zimno. Wracałyśmy pomału po czym zadzwoniliśmy do chłopaków i do nich dołączyłyśmy, co prawda niestety już bez Benii, bo biedactwo poszło. ;(
No i teraz:
- serpentyna. : Mina Chodiego. hahah. ♥ jezu aaa co to jest!! hah
- te kilka cukierków od Marcela. ;p
- psy & Niski. hahah.
- ten straszny facet, przez którego musieliśmy uciekać, haha ja myślałam, że on z siekierą wyjdzie.
- haha . Ej czy ta policja myślicie, że na s zgarnie? haha;)
- Marcel poczuł się niekochany i małoznany, ojoj. ;(
Moje sweet dziewczynki. ♥ |
Wróciłam do domu i ta oto jestem.;p Zmywam makijaż, i po prostu się nie da. Może jutro zobaczę, co będzie się dało z tym zrobić. I tak pisze teraz z kilkoma osobami i tak troszkę się jaram, no dobrze, troszkę bardzo, z niektórych rozmów. ♥ Ejeje. Dobranoc Mili;***