Strona główna

Etykiety

sobota, 17 listopada 2012

Miuosh & zakupy

Hej.♥
A dziś jeden z lepszych dni, na prawdę, jestem tak strasznie wykończona, że usypiam na stojąco, a już nie mówię o moich straszliwie bolących nogach, + nigdy więcej nie pojadę w obcasach do silesii. Zapamiętać. :*
No ale może tak od początku.

Wstałam o 8.40. Musiałam niestety. O 10.30 miałam być już w Szczakowej na treningu tanecznym. Co prawda, latałam cały czas z kąta w kąt, bo kompletnie nie mogłam się wyrobić.  Wreszcie razem z Moniką byłam na miejscu, poćwiczyliśmy,wiadomo pośmialiśmy się jak zawsze. wiadomo. Pomimo tego iż tak strasznie chciało mi się spać, jakoś się udało. Długo potem czekałam na autobus no niestety, bo przegapiłam.  O 13 coś byłam dopiero w domu. Zjadłam obiad, jakieś tam zwykłe obowiązki. O 15 mama stwierdziła iż jednak ona sb pojedzie z tatą do Silesii. Wkurzyłam się, no bo mi nie pozwoliła jechać. Na szczęście stwierdziłam iż pojadę z nią i zabiorę dziewczyny. Nie mogłam przecież opuścić spotkania z Miuoshem, które się właśnie dziś miało odbyć.  O 16.15. Monia razem z Karolinką, były już u mnie. Moi rodzice nas zabrali i jakoś o 17 byłyśmy już na miejscu, troszkę zeszło, przez szukanie miejsca, na parkingu, no ale dziwić się jak dziś noc zakupów, Zakopower, Magda Gessler no i najważniejszy Miuosh. O 18 właściwie się wszystko zaczynało, najpierw wiadomo troszkę na zakupki, kupiłam razem z Monią dwie bluzki. ;) I właściwie przeszliśmy, boże ludzi było tak mnóstwo, że ciężko było się przecisnąć. O 18, poszłam do empiku, tam miało być właśnie spotkanie z Miuoshem. Spotkałyśmy jeszcze Benię, Ewę i Martę, które już tam stały.  O 18.30 Miuosh wszedł. ♥.♥  Mniej więcej polegało na tym, że odpowiadał na pytania, takiej babki, potem na nasze i tak jakoś po 25 minutach skończył, no i każdy ustawił się w kolejce, po podpisywanie płyt koszulek czy czegoś. Wiadomo autografy, zdjęcia itp. Niestety strasznie żałuję, że wtedy nie kupiłam płyty. :(

Aaa, wgl podeszłam do niego.
Cześć. - No hej.
Dla Patrycji. - Dla Patrycji tak? ^^ - Tak. 
Chcesz zdjęcie. - No pewnie. :*
Dzięki bardzo, cześć. - CZEŚĆ. - boże gadałam z legendą. haha . :)

I jakoś godzina minęła. Była 19.15 kiedy wyszłam, a czas miałam tylko do 20. Kurcze latałyśmy w tą i w tamtą. Na szczęście udało mi się przedłużyć troszkę czas do 21. ;) a teraz właściwie wróciłam. Jedne z lepszych dni.



 
+ Gdzie moje 10 tysięcy. hahah. ;) Facet powalał.
+ Wyższa matma. (dalej nw jak ty to obliczyłaś, jesteś genialna)
+ Stwierdzam iż moja rodzina jest dziwna. ;*
+jezuu...aaaa.!!!! Gadałam z Miuoshem. ♥♥♥  Widziałam go i wgl nawet się uśmiechnął aaa. :* haha. :)
+ autograf dam chyba do ramki. Szkoda, że ze zdjęć nici. -.- Nie ma to jak kłamać w żywe oczy i jeszcze mieszać w to inne osoby. W necie taka odważna. A na realu, to udajesz wielce świetną osóbkę. -.- żałosne.
+ no i kolejna nausznica do kolekcji. :)
+ czy ty masz kropkę? - nie, ja jestem taka oryginalna, że mi nie dał. xd
+ dzięki za dzionek. ♥
+ zakładam, że za niedługo kolejny wpis o jakimś raperze, Miuosh na pewno się pojawi. Tylko jeszcze nw kiedy. :*
Papa :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Jest on zawsze mile widziany. Prawie zawsze na nie odpisuje i odwiedzam bloga, osoby piszącej. ;) Zachęcam także, do polecania mojego bloga, byłabym naprawdę wdzięczna. ;)