Strona główna

Etykiety

piątek, 7 grudnia 2012

Bezsensowność.

Hej.
Ciężko jakoś, nw, cholernie spieprzyłam ten dzień, siedziałam w maku zamiast być gdzieś na co tyle czekałam. To straszne. Wszystko co sobie kiedyś wyobrażałam, nagle znikło. Ale przeżyję, jakoś sb poradzę.:) nie chcę mi się jakoś pisać ani nic. Jeszcze na dodatek piszę z fona. Siedzę z mokrymi włosami przed otwartm fejsem i zjadam czekoladę, by sb jakoś poprawić nastrój. Ej dobranoc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Jest on zawsze mile widziany. Prawie zawsze na nie odpisuje i odwiedzam bloga, osoby piszącej. ;) Zachęcam także, do polecania mojego bloga, byłabym naprawdę wdzięczna. ;)